Skoro najwięcej mówi się o zachowaniu kibiców, czy pracy sędziego, to najczęściej świadczy to o poziomie meczu. Tak też było w przypadku spotkania w Poznaniu, ale oceny trzeba wystawić, co też uczynili Piotr Legionista, Bułgarski Atleta i JO.
Tobiasz – 8.7
PL: Wybroniona setka Amarala. Dobry przy strzałach z dystansu i na przedpolu. Uratował kolejny mecz.
Johansson – 4
PL: Jedna głupia strata. Poza tym dobry z tyłu, bezużyteczny z przodu. Pompowanych medialnie gwiazdorów z Poznania zatrzymał na swojej stronie.
Jędrzejczyk – 2.3
PL: Doświadczony gracz nie może w tak głupi sposób osłabiać zespołu. Druga żółta nie była ratunkowa, tylko po prostu bezsensowna. Nie dostaje pały, ponieważ obrona większość meczu spisywała się poprawnie.
Nawrocki – 4
PL: Popełnił błąd stwarzając niejako najlepszą okazję dla rywali. Poza tym w trudnym meczu dał radę i współtworzył w miarę pewny blok obronny.
Mladenović – 5.3
PL: Zatrzymał wonderkida Skórasia bez większej pomocy Baku. Jeśli już coś się działo dobrego z przodu po lewej stronie, to za jego sprawą.
Augustyniak – 4.3
PL: Lepszy, niż na stoperze, walczący wręcz. Jednak akurat od niego trzeba wymagać tego, aby nie zaliczał idiotycznych strat, które kolekcjonował w drugiej połowie.
Slisz – 4.7
PL: Tłukł się z gospodarzami w środku na tyle skutecznie, że nie było tam wreszcie leju po bombie. Tyle, że tym razem miał do pomocy Augustyniaka, gorszego w tym meczu od siebie.
Wszołek – 4
PL: Zamknął ze Szwedem prawą stronę, ale to jest gość, który ma dawać coś z przodu. Nie raz pokazywał, że potrafi. Z Lechem psuł kontry, niedokładnie dośrodkowywał. Do poprawy.
Baku – 1.7
PL: Forma do rezerw. Im dłużej u nas gra, tym jest gorszy. Zero zagrożenia z przodu, źle się ustawiał w obronie, a niekiedy nie było go tam w ogóle. Najsłabszy na placu.
Muci – 3.3
PL: Miał obsługiwać Carlitosa, a poza strzałami z dystansu niewidoczny. Inna sprawa, że koledzy za jego plecami mu nie pomagali. Gdy grał na 9-tce, wyglądał lepiej, niż na swojej pozycji. Jemu musi „coś przeskoczyć”, bo gość umiejętności ma.
Carlitos – 2.7
PL: Snajper nadal zacięty. Z tym, że akurat dziś nie miał szans się przełamać. Koledzy z uporem maniaka grali mu piłki na głowę. Bez sensu. Do końca liczyłem na jego magiczną akcję. Nie doczekałem się. Napastnik jest od strzelania bramek, tych zaczyna brakować.
Kapustka – 3
BA: zmiany nic nie dały, choć ciężko o to, skoro były mocno przestrzelone przez trenera
Rosołek – 2
BA: zapamiętam go głównie z odpuszczenia rywala przy groźnej sytuacji dla Lecha, kiedy Skóraś strzelił obok bramki.
Rose – bez oceny (grał za krótko).
Kramer – bez oceny (grał za krótko).
Skala: 1-10
Ocena wyjściowa: 5
fot. Mateusz Kostrzewa / Legia.com