a

Oceny po meczu z Górnikiem

Zapraszamy do zapoznania się z ocenami Legionistów za mecz z Górnikiem Zabrze w wykonaniu Piotra Legionisty i Michała Palaka.

Tobiasz – 6.5

PL: Jedno niepewne piąstkowanie, dobra obrona strzału z bliska i właściwe nastawienia głowy w krytycznych momentach meczu.

MP: Bardzo dobre zawody, dwie interwencje, które dały punkty i możliwość walki o zwycięstwo. Kacper nie tyle co wrócił od formy, ale od spotkania rewanżowego z Midtjylland jest kluczową postacią zespołu. Z Duńczykami obroniony karny, z Widzewem asysta, z Aston Villą i Górnikiem kluczowe interwencje.

Ribeiro – 6

PL: Górnik groźnie atakował swoją lewą stroną, pewny z tyłu, aktywny z przodu

MP: Kolejny mecz, kolejne 90 minut i po raz kolejny bardzo solidnie. W drugiej połowie brakowało dokładności w grze z przodu i widać było już zmęczenie, ale z tyłu w zasadzie nie popełniał błędów.

Jędrzejczyk – 5

PL: Nie odciął od podania rywali przy dwóch groźnych sytuacjach. Poza tym Górnik bezradny z przodu.

MP: Dużo wybić, kilka strat i warto podkreślić – drugi mecz z rzędu bez żółtej kartki.

Pankov – 7.5

PL: Raz ograny, kluczowe podanie przy drugim golu, mógł mieć asystę, kluczowa interwencja w doliczonym czasie gry po stracie Strzałka.

MP: Asysta drugiego stopnia przy zwycięskiej bramce, w grze do przodu aktywny. Jedna z najjaśniejszych postaci tego spotkania, coraz mocniej buduje swoją pozycję w  pierwszym składzie.

Baku – 2

PL: Szkoda słów, szans, niech ten Dias się ogarnia.

MP: Ocena 2 za to, że nie strzelił samobója. Z pozytywów – raz ładnie wypuścił Pankova, gdy Rosołek strzelał piętą, uderzenie w poprzeczkę, a każde inne zagranie złe.

Celhaka – 6

PL: Miałem obawy czy da radę. Niesłusznie. Pokazywał się do podań. Jedna strata i ratunkowy faul na kartkę. Poza tym dobrze partnerował Sliszowi w środku.

MP: Poza jedną stratą i faulem pokazał się z dobrej strony. Duża precyzja w każdym zagraniu, jedyne czego mu brakowało to trochę odwagi w grze do przodu, ale pokazuje, że może być ważnym elementem kadry w obecnych rozgrywkach.

Slisz – 6.5

PL: Pan Kapitan stemplujący praktycznie każdą akcję i trzymający środek. Dojrzał chłopak, kondycja na topowym poziomie.

MP: Nic specjalnego, ale poniżej swojego poziomu nie schodził. Szarpał z przodu, z tyłu solidnie.

Kun – 7

PL: Kolejny konkret w postaci asysty. Z każdym meczem lepiej. Odnajduje się u nas. Wybiegany, zgrany z kolegami. Odbicie Wszołka, szczególnie na początku.

MP: Pewny punkt Legii, drugi świetny mecz i asysta do Tomasa Pekharta po pięknym rajdzie.

Gual – 7

PL: Obrońca na plecach mu nie przeszkadza, piłka mu nie przeszkadza. Nie czeka, nie gra już sam, coraz lepiej się go ogląda.

MP: Może bez gola, ale zaliczył asystę drugiego stopnia przy pierwszej bramce, aktywny i chyba najlepszy zawodnik w pierwszej połowie, w drugiej już mniej widoczny.

Pekhart – 6.5

PL: Wróciła skuteczność. Co miał to wykorzystał, a to nie była prosta sytuacja. Takiego napadziora chciałaby każda ekipa w lidze.

MP: Ładny gol, kilka dobrych zgrań do kolegów. Idealny napastnik na Ekstraklasę i mecze, w których jest sporo wrzutek.

Rosołek – 3

PL: Wiem, młody, wychowanek, ale nie zakłamujmy rzeczywistości. Nie reprezentuje poziomu na obecną Legię.

MP: Słabiutko. Poza strzałem piętą niczym się nie wyróżnił. W drugiej połowie kompletnie zniknął.

Zmiennicy:

Strzałek – 6.5

PL: Decydujący gol, aktywny, ale i z bardzo groźną stratą, wyratowany przez Pankova.

MP: Gdy wszedł na boisku było bardzo mało miejsca, ale w kluczowym miejscu znalazł się w dobrym miejscu, w dobrym czasie. Jak strzelać debiutanckie bramki w Ekstraklasie to właśnie takie.

Wszołek – 7

PL: Asysta i dwa groźne strzały. Był kozakiem i nada nim jest.

MP: Wprowadził dużo świeżości, kapitalna asysta i po raz kolejny udowadnia jakość. Najlepszy zawodnik Legii w tym sezonie.

Josue – 5.5

PL: Wszedł i uspokoił zapędy Górnika wprowadzając większy spokój w operowaniu piłką. Niestety bez magicznych zagrań.

MP: Wszedł i chciał grać do przodu, kilka dobrych wrzutek.

Elitim – 5.5

PL: Nie wiem czy on jest defensywnym pomocnikiem, czy ofensywnym. Chłop zaprogramowany na pierwsze podanie do przodu. Rzecz na tej pozycji w naszej lidze niespotykana.

MP: Widać było brak świeżości i czwartkowe 90 minut, mimo to solidne wejście.

Muci – 6

PL: nadal Magik. Trzykrotnie ośmieszył rywali, mieli do Albańczyka ogromny respekt. Zabrakło gola lub asysty.

MP: Wszedł i zaczął czarować, magik, dzisiaj bez konkretów, ale dla takich akcji jak ta, gdzie przedryblował trzech zawodników przychodzi się na stadion.

Skala: 1-10

Ocena wyjściowa: 5

Fot. Mateusz Czarnecki

Podziel się:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on telegram
Share on whatsapp
Share on email

Zobacz również

Przez cierpienie do zwycięstwa

Ależ to był koszmarny mecz do oglądania. Magik z Portugalii zamieszał i zagraliśmy przedziwną taktyką, gdzie Gual za partnera w ataku, praktycznie w poziomie, miał

kibice też piszą

Głos kibica: Już było dobrze

Cytując Jacka ze „Ślepnąc od świateł” – Już było dobrze, już było dobrze. Wydaje się, że właśnie to myśli teraz spora część kibiców Legii Warszawa, patrząc na obecną sytuację klubu. Można odnieść wrażenie, że dopiero chwilę temu w tym samym sezonie Legia po heroicznej walce odwróciła losy w Wiedniu i Szczecinie, przy okazji pokonując drużynę z Premier League w europejskich pucharach. Strzelała dużo bramek, jednocześnie tracąc ich niewiele mniej, ale bilans w większości przypadków kończył się pozytywnie – tak mogłoby się wydawać, ale czas mija nieubłagalnie. No i właśnie… już było dobrze.

Miotła nowa beznadzieja stara

Komentatorzy w Canal Plus wmawiali nam, że oglądamy intensywny, dobry mecz. Taki był wspaniały z naszej strony, że zanotowałem jakieś sześć zdań o godnych naszej

Minimalizm się zemścił

Remis z Jagiellonią wyrzuca nas na dobre z walki o wygranie ligi. Do pucharów blisko i daleko. Niby trzy punkty to niewiele, ale ewentualna przegrana