zdj. Mateusz Czarnecki

Kilka słów o Legii S04E06 – Po meczu z Zagłębiem i Celtic Glasgow

Są momenty, gdy jest poważnie. Są, gdy rozmawiamy na luzie, a łatwiej się rozmawia, gdy drużyna wygrywa. W najnowszym odcinku Bez Zadęcia i Dominik Bożek komentują ostatnie spotkania Legii Warszawa. W odcinku m.in.

– Legia : Zagłębie 2:0; kto się wyróżnił, a kto zawiódł? Porozmawialiśmy o poszczególnych zawodnikach oraz o tym co zwróciło szczególnie naszą uwagę.

– Czy jest z nami napastnik?

– Jaki charakter ma Prijović i czy należy się obawiać jego przyjścia?

– Ostatni mecz Wieteski.

– Wydłużenie sprzedaży karnetów i aktywacje Legii.

Dlaczego nie wszystko nam się podobało w King’s Party?

– Jakie mamy plany? A jakie plany i plotki transferowe krążą po sieci i mediach?

Zapraszamy!

Patronite: https://patronite.pl/ksol

TT: https://twitter.com/KilkaSlowOLegii

FB: https://www.facebook.com/kilkaslowolegii

Podziel się:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on telegram
Share on whatsapp
Share on email

Zobacz również

kibice też piszą

Głos kibica: Już było dobrze

Cytując Jacka ze „Ślepnąc od świateł” – Już było dobrze, już było dobrze. Wydaje się, że właśnie to myśli teraz spora część kibiców Legii Warszawa, patrząc na obecną sytuację klubu. Można odnieść wrażenie, że dopiero chwilę temu w tym samym sezonie Legia po heroicznej walce odwróciła losy w Wiedniu i Szczecinie, przy okazji pokonując drużynę z Premier League w europejskich pucharach. Strzelała dużo bramek, jednocześnie tracąc ich niewiele mniej, ale bilans w większości przypadków kończył się pozytywnie – tak mogłoby się wydawać, ale czas mija nieubłagalnie. No i właśnie… już było dobrze.

Miotła nowa beznadzieja stara

Komentatorzy w Canal Plus wmawiali nam, że oglądamy intensywny, dobry mecz. Taki był wspaniały z naszej strony, że zanotowałem jakieś sześć zdań o godnych naszej

Minimalizm się zemścił

Remis z Jagiellonią wyrzuca nas na dobre z walki o wygranie ligi. Do pucharów blisko i daleko. Niby trzy punkty to niewiele, ale ewentualna przegrana

Przełamania dały komplet punktów

Tak to powinno wyglądać. Jedziemy do, bądź co bądź, ligowego średniaka i pewnie wygrywamy. Wystarczyło mieć bramkarza, napastników, ograniczoną ilość wylewów w obronie, logiczne zmiany