Po sprzedaży Mateusza Wieteski do Clermont Legia pilnie potrzebowała środkowego defensora. Spośród wyselekcjonowanej grupy wybrano Szkota, który będzie pierwszym reprezentantem swojego kraju występującym w barwach Legii oraz trzecim w Ekstraklasie. Bates trafi do Legii na zasadzie transferu definitywnego za około 500 tys. euro. Zawodnik miał oferty z drugiego oraz trzeciego szczebla rozgrywkowego w Anglii, lecz ostatecznie zdecydował się dołączyć do drużyny Kosty Runjaicia.
Urodzony w Kirkcaldy dwudziestopięcioletni Szkot jest wychowankiem Raith Rovers FC, z którego po trzech latach trafił do Glasgow Rangers. W barwach tej drużyny wystąpił 28 razy, strzelając jedną bramkę. Po dwóch sezonach zasłużył na transfer do, występującego w drugiej Bundeslidze, HSV Hamburg. Pierwszy sezon był w wykonaniu Batesa bardzo obiecujący: wystąpił 28 razy w pucharze oraz lidze, zdobywając jednego gola. O opinie na jego temat poprosiliśmy polski fanklub HSV:
Był ciekawym, wyróżniającym się zawodnikiem z całkiem sporym potencjałem – w pewnym momencie coś chyba jednak poszło nie tak – wypowiadano się o nim dosyć negatywnie (mówiono, że jest pechowy i że jego pobyt w Hamburgu to niewypał), a do tego żaden z trenerów po Hannesie Wolfie nie znalazł dla niego miejsca w drużynie i dlatego trafił na wypożyczenia. Mam wrażenie, że siadła mu psychika po dosyć słabym sezonie 18/19 (nie tylko w jego wykonaniu ten sezon był słaby, ale też całej drużyny, bo wszyscy w Hamburgu brali pod uwagę jedynie awans). Przez długi czas wiadomo też było, że raczej nie będzie grał w HSV i dosyć sporo czasu czekał na ofertę z jakiegoś klubu. Nie wiem, jak wyglądała jego kariera po odejściu z HSV, ale jeżeli popracował nad spokojem i zredukował ilość błędów, to może to być całkiem ciekawy zawodnik
(źródło: HSV Supporters Polska)
Z Hamburgera trafiał na kolejne wypożyczenia: najpierw do, występującego w angielskiej Championship, Sheffield Wednesday, gdzie przez cały sezon zagrał tylko raz w pucharze ligi, oraz do belgijskiego Cercle Brugge, w którym radził sobie już nieco lepiej, meldując się na boisku 20 razy, podczas których zaliczył jedną asystę.
Po zakończeniu sezonu 2020/21 i wygaśnięciu umowy z HSV wrócił do Szkocji, gdzie podpisał kontrakt z Aberdeen FC. W szkockim zespole wystąpił 34 razy, zdobywając 2 gole i zaliczając 2 asysty. Na jego nieszczęście był to jeden z najsłabszych sezonów w historii. Klub walczył o utrzymanie, a po zakończeniu rozgrywek rozpoczęto przebudowę drużyny. David Bates otrzymał zielone światło na poszukiwanie nowego klubu. Z tej okazji skorzystała Legia i już niedługo zawodnik będzie reprezentował barwy „Wojskowych”.
Doświadczony piłkarz, ograny w kilku ligach, na papierze wygląda na solidne wzmocnienie. Bates jest zawodnikiem o profilu, jakiego oczekiwał Runjaić i z pewnością wzmocni rywalizację w środku defensywy warszawian. Nam pozostaje jedynie życzyć powodzenia i przede wszystkim zdrowia.