Legia Warta 13.02.2022

Kilka słów o Legii S03E36 – Marcin Szymczyk

W Legii szykuje się intensywne okienko transferowe, które można porównać do trzęsienia ziemi. Zmieni się piłkarska kadra, trener, szef akademii, ale czy i właściciel? Zapraszamy na rozmowę z Marcinem Szymczykiem z Legia.Net – najlepiej poinformowanym w sprawach Legii dziennikarzem w Polsce. Rozmawiamy m.in. o:

– o rewolucji w kadrze Legii. Kto może odejść i dlaczego jest to aż kilkanaście nazwisk? Ilu transferów można się spodziewać?

– Vukoviciu. Co się udało osiągnąć za jego kadencji i co powinien poprawić w dalszej karierze,

– Runajiciu. Jego sztabie, CV i czy pasuje do Legii,

– zmianach które zaszły i zachodzą w ostatnim pół roczu. Marcinie Herrze, Jacku Zielińskim, Radku Mozyrko oraz Marku Śledziu,

– zmianach właścicielskich.

Zapraszamy!

Podziel się:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on telegram
Share on whatsapp
Share on email

Zobacz również

Przez cierpienie do zwycięstwa

Ależ to był koszmarny mecz do oglądania. Magik z Portugalii zamieszał i zagraliśmy przedziwną taktyką, gdzie Gual za partnera w ataku, praktycznie w poziomie, miał

kibice też piszą

Głos kibica: Już było dobrze

Cytując Jacka ze „Ślepnąc od świateł” – Już było dobrze, już było dobrze. Wydaje się, że właśnie to myśli teraz spora część kibiców Legii Warszawa, patrząc na obecną sytuację klubu. Można odnieść wrażenie, że dopiero chwilę temu w tym samym sezonie Legia po heroicznej walce odwróciła losy w Wiedniu i Szczecinie, przy okazji pokonując drużynę z Premier League w europejskich pucharach. Strzelała dużo bramek, jednocześnie tracąc ich niewiele mniej, ale bilans w większości przypadków kończył się pozytywnie – tak mogłoby się wydawać, ale czas mija nieubłagalnie. No i właśnie… już było dobrze.

Miotła nowa beznadzieja stara

Komentatorzy w Canal Plus wmawiali nam, że oglądamy intensywny, dobry mecz. Taki był wspaniały z naszej strony, że zanotowałem jakieś sześć zdań o godnych naszej

Minimalizm się zemścił

Remis z Jagiellonią wyrzuca nas na dobre z walki o wygranie ligi. Do pucharów blisko i daleko. Niby trzy punkty to niewiele, ale ewentualna przegrana