Jeżeli czytasz ten tekst, to najprawdopodobniej jesteś kibicem Legii Warszawa. Z pewnością również mieszkasz w Warszawie lub jej okolicach (ewentualnie, gdzieś indziej w Polsce). To oznacza, że powinieneś mieć ograniczony dostęp do słońca, co skutkuje niedoborem witaminy D (oczywiście, są wyjątki kibiców, którzy mieszkają w ciepłych krajach, ale to promil legijnej społeczności). M.in. przez to, my kibice, jesteśmy często sfrustrowani, rozgoryczeni. A, że ostatnio nam nie brakuje powodów, żeby dalej kopać w dołku, w którym się znajdujemy… Nie wiem, jak ty, ale ja staram się ratować treściami, które są luźniejsze. I w takie tony chcę uderzać w „Witaminie D”. Także zapraszam na pierwszy odcinek z tej serii.