Znowu w życiu mi nie wyszło, a raczej na murawie, nowy piłkarz przy Łazienkowskiej, kolejny młody ucieka z Łazienkowskiej oraz pierwszy remis w PKO Ekstraklasie to najważniejsze informacje z minionego tygodnia. To ruszajmy z „Co w Legii piszczało” z trzeciego biegu, jak Kastrati po mandarynki do sklepu!
Już jutro o godzinie 20:00 czeka nas pierwszy gwizdek w zapowiadającym się „pasjonująco” meczu na „szczycie” dna w PKO Ekstraklasie. Podopieczni trenera Aleksandara Vukovicia w Niecieczy zagrają z tamtejszą Termaliką. Zespołem z którym na ich stadionie jeszcze Legia nie wygrała ani razu. Czas na przełamanie tej niechlubnej serii i danie chociażby promyka nadziei wszystkim kibicom.
Obserwując od wielu lat poczynania poszczególnych prezesów, sztab szkoleniowy i piłkarzy, mam wrażenie, że w tym sezonie ktoś w Legii postanowił wcisnąć czerwony guzik o nazwie „Legia Challenge”. I tak to wyzwanie trwa przez wiele miesięcy, a dochodziło do niego stopniowo przez kilka ostatnich lat. Większość rzeczy robionych jest bez pomysłu, na opak.
Nowy piłkarz przy Łazienkowskiej, transferowe szaleństwo, urodzinowy tydzień i mecz z Wartą to najważniejsze sprawy minionego tygodnia. To co zaczynamy kolejny cykl „Co w Legii piszczało?”? Jedziemy nie ma co czekać!
W końcu wraca PKO Ekstraklasa! Taka myśl przyświecała wszystkim kibicom w minionym tygodniu. W Legii trochę się działo, jednak było bardziej spokojniej niż w poprzednim tygodniu. Nie ma co przedłużać, lecimy z cotygodniowym raportem z Łazienkowskiej 3.
Już w najbliższy piątek podopieczni trenera Aleksandara Vukovicia wznowią rundę wiosenną w PKO Ekstraklasie. Rundę, która będzie bardzo ciężka, a planem jest zwycięstwo w rozgrywkach Pucharu Polski i wydostanie się ze strefy spadkowej. Postanowiliśmy podsumować miniony tydzień i to, co działo się w klubie z Łazienkowskiej. Podobne teksty planujemy co tydzień – w pigułce będą one streszczały najważniejsze informacje. To lecimy!
Europa za nami, liga przed nami Tylko trzy mecze, a może, aż trzy czekają legionistów zanim rozjadą się do domów na przerwę zimową. Pierwszy krok do