Oceny po Superpucharze
Trofeum do gabloty i czekamy na powrót do domu, który będzie mieć miejsce w najbliższy piątek. Jednak trzeba zamknąć etap Superpucharu i wystawić oceny. Zapraszamy na oceny Piotra Legionisty i Michała Palaka.
Trofeum do gabloty i czekamy na powrót do domu, który będzie mieć miejsce w najbliższy piątek. Jednak trzeba zamknąć etap Superpucharu i wystawić oceny. Zapraszamy na oceny Piotra Legionisty i Michała Palaka.
Wiem, że czekaliście długo. Od 24 czerwca szmat czasu. Wszyscy odliczaliśmy dni, potem godziny, w końcu minuty i sekundy. Ale już, doczekaliśmy się. Możecie usiąść wygodnie i wreszcie przeczytać moją pomeczową relację, a ja karmię swoje ego waszym podziwem. Wszyscy zadowoleni. A mecz? Posłużmy się cytatem z kultowego filmu „Rejs”: „Bardzo niedobre dialogi (podania – przyp. własny) są. W ogóle brak akcji jest. Nic się nie dzieje”. Wygraliśmy i super, z tym Superpucharem Stokrotki nigdy nie było nam po drodze. Kacper Tobiasz bohaterem, kilka rozczarowań personalnych.
Skończyły się przygotowania Legii do nowego sezonu, które wlały w serce kibiców Legii optymizm. Nie ma co się dziwić – poza dobrą atmosferą w zespole, pojawiają się również i wyniki sportowe, które – mimo, że osiągane w meczach towarzyskich – sprawiają, że nie tylko kibice, ale i zawodnicy nie mogą się doczekać początku sezonu, który rozpoczyna się już w tę sobotę. Przeciwnikiem będzie Mistrz Polski, a gra będzie się toczyć o trofeum, którego Legia nie może zdobyć od 15 lat.