Stal Leg 1

Wielka niewiadoma

 

W większości meczów można się czegoś spodziewać. Przed spotkaniem z Górnikiem spodziewałem się łatwego zwycięstwa. Czasem bywa tak, że te przeczucia są mylne i  niestety tak też było w tym przypadku. Przed meczem ze Stalą nie mam pojęcia czego się spodziewać. Jest możliwe, że wygramy 3:0, jak i zarówno to, że przegramy różnicą trzech bramek. Obstawiania tego spotkania u bukmacherów nie polecam – wiemy tylko to, że nic nie wiemy.

 

 

Trochę o Stali

 

 

Nasi piątkowi rywale w tym sezonie zdobyli 1 punkt mniej niż my, czyli 10. Drużyna z Mielca zajmuje aktualnie 6. miejsce w tabeli z dorobkiem 10 bramek zdobytych oraz 9 straconych. Stal wygrała 3 mecze, 1 zremisowała, a 2 przegrała. Miejmy nadzieję, że zasada „Jesteś tak dobry, jak Twój ostatni mecz” nie jest pustym sloganem. Podopieczni Adama Majewskiego swoje ostatnie spotkanie rozegrali w Gliwicach, przegrywając 4-0. Ciężko przewidzieć jaką Stal zobaczymy przeciwko Legii.

 

 

Jeżeli będą próbować grać w piłkę oraz założą pressing, to mogą sprawić nam wiele problemów. Powinniśmy być przygotowani na to, że Stal zdecyduje się podejść wysoko i będzie utrudniać wyprowadzenie piłki. Sprawia to kłopot naszej obronie, ale daje też szansę. W takim wypadku jedno celne podanie może przejść przez dwie linie przeciwników, tym samym budując przewagę w ataku. Wszystko musi być przeprowadzone z pełną dokładnością, ponieważ strata piłki w tej strefie gry stwarza przeciwnikowi bardzo groźną okazję do zdobycia bramki. Widząc zachowania naszych piłkarzy pod pressingiem, może być ciężko. Trener Runjaić chciałby, aby Kacper Tobiasz wyprowadzał piłkę z 5. metra krótkim podaniem, lecz nasi obrońcy powinni pamiętać, że czasem lepiej zagrać przysłowiową „lagę”, niż stracić piłkę w okolicy pola karnego, czy wrzucić kolegę z drużyny na minę.

 

 

Mielczanie w meczu z Rakowem mieli 54% posiadania piłki, a z Górnikiem 38%. Nazwałbym tę drużynę bardzo nieprzewidywalną. Jako, że mamy średnio najwyższe posiadanie piłki w lidze, to i w tym meczu raczej nie będzie inaczej. Pytanie, czy Stal zagra odważnie, czy cofnie się do defensywy czekając na nasze ataki. Scenariusz drugi z pewnością jest dla nas lepszy. Można jeszcze wiele pisać o naszym przeciwniku, ale prawda jest taka, że jeżeli nie wygramy tego meczu, to będzie to nasza słabość, a nie siła Stali.

 

 

Ciężkie wybory

 

 

Przez ostatnie mecze wykrystalizowała się stała wyjściowa jedenastka. Mecz z Górnikiem nie należał do udanych, więc prawdopodobnie czekają nas zmiany. Trener Runjaić jest osobą, która nie boi się zaryzykować, więc spora rotacja jest bardzo możliwa. Przed trenerem parę trudnych wyborów.

 

 

Kto na stoperze?

 

 

Występ Artura Jędrzejczyka jest oczywisty, lecz jego partner pozostawia pole do dyskusji. Rose ostatnie mecze może zaliczyć do tych z gatunku nieudanych. Z kolei jeden z nowszych transferów, czyli Augustyniak, zagrał porządnie wchodząc z ławki. Do dyspozycji trenera jest również Nawrocki, który wraca po kontuzji. Osobiście postawiłbym na Maika, lecz wydaje się to mało prawdopodobne. Najpewniej na stoperze ujrzymy Augustyniaka.

 

 

Środkowy pomocnik defensywny?

 

 

Od dłuższego czasu ta pozycja powoduje najwięcej kontrowersji. Początek sezonu w wykonaniu Slisza był bardzo słaby, co poskutkowało zmianą w pierwszym składzie. 3 mecze w wyjściowej jedenastce zagrał Kharatin. Pierwsze 2 spotkania były na dobrym poziomie, lecz w meczu z Górnikiem był najgorszy na boisku. W teorii na tej pozycji może zagrać Augustyniak, lecz zakładając, że zagra na stoperze, trener Runjaić ma do wyboru dwie niewiadome. Zarówno Kharatin, jak i Slisz mogą zagrać dobre spotkanie lub tragiczne. Obstawiam, że trener zdecyduje się na Slisza, co byłoby sprawiedliwe. Gdyby decyzja należała do mnie, na tej pozycji zagrałby Augustyniak.

 

 

Carlitos?

 

 

Ostatnie 6 meczów Muciego to 2 gole i 3 asysty. Pomijając ostatnie spotkanie, wyróżniał się na boisku. Z Górnikiem wyglądał dużo gorzej. Carlitos wszedł z ławki i dał pozytywną zmianę. Wprowadził świeżość i po jego zmianie zaczęliśmy jakkolwiek wyglądać. Możliwe, że Kosta Runjaić będzie się starał znaleźć miejsce dla obu tych panów, lecz czy to możliwe? Wydaje mi się, że od pierwszej minuty zobaczymy Carlitosa, a Muci będzie musiał zadowolić się wejściem z ławki.

 

 

Kluczem do wygrania tego meczu jest środek pola. Wiele tu zależy od formy Josue i Kapustki. W tym sezonie grają na niższym poziomie, niż są w stanie. Wchodząc na swój najwyższy poziom, mogą poprowadzić drużynę do zwycięstwa, lecz w przypadku ich gorszego dnia, będą wielkie problemy w ataku. Zakładając dobrą postawę tego duetu, potrzeba jeszcze jednej osoby do osiągnięcia efektu – defensywnego pomocnika. Nieważne, kto zagra na tej pozycji, ważne jak zagra.

 

 

TyperKSOL

 

 

Nutka hazardu – każdy z nas w jakimś stopniu to lubi. Tutaj nie wchodzą w grę pieniądze, więc jest to czysta zabawa. Standardowo zachęcam do obstawiania wyników razem z nami pod hasztagiem #TyperKSOL

 

 

Dziubson 0-1: „Legia i Stal będą się chciały odkuć się po wtopie z poprzedniej kolejki. Stal zapewne wyjdzie, jak Górnik, wysokim pressingiem. Zakładam, że chociaż raz uda nam się wyjść z niego i akurat to będzie ta zwycięska akcja.”.

 

 

Dominik 1-1: „Na tym etapie rozwoju naszej drużyny nie ma słabych przeciwników. Stal potrafiła w tym sezonie odnieść przekonujące zwycięstwa (patrz: 1. kolejka), jak i ponieść spektakularne porażki (patrz: ostatnia kolejka). Życzyłbym sobie gola z wolnego – będzie to piękne uczczenie tej żenującej 4. rocznicy.”.

 

 

Ja obstawiam 0-0. Dawno takiego wyniku nie widzieliśmy. Po ostatnim meczu o optymizm ciężko, lecz dalej uważam, że Stal jest za słabą drużyną, aby nas pokonać. Kolejne czyste konto Kacpra brzmi dobrze, a jak uda się strzelić na 1-0, to smutny nie będę.

 

 

Statystyki od Dziubsona

 

 

W piątek wypada 4. rocznica od ostatniego gola z wolnego. Wówczas Carlitos strzelił na 1-4 w meczu z Wisłą Płock. Mam nadzieję, że zawodnik, który rozpoczął tę klątwę, zakończy ją. Oczywiście może to być też ktoś inny. Najlepszym strzelcem Legii w tej rywalizacji jest Kazimierz Deyna z 7 bramkami na koncie. Najlepsi strzelcy występujący w obecnej kadrze to Slisz oraz Wszołek. Obaj mają po golu. Naszą najlepszą serią zwycięstw było 8 meczów od 08.09.1992 r. do 05.06.1996 r. Największa liczba meczów bez zwycięstwa to 10, między 01.06.1972 r. a 04.09.1976 r. Po awansie Stali do Ekstraklasy, rok temu, mecze w Mielcu zakończyły się raz naszą porażką, a raz remisem. Ostatnie nasze zwycięstwo na tym terenie było 5.06.1996 r., wówczas Legia wygrała 5-0.

 

 

Pierwszy gwizdek spotkania Stal Mielec – Legia Warszawa w piątek 26.08 o godzinie 20:30. Osoby, które nie jadą do Mielca mecz będą mogły obejrzeć w Sportsbarze, strefie kibica przy trybunie Wschodniej lub w Canal+ Sport.

 

Podziel się:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on telegram
Share on whatsapp
Share on email

Zobacz również

kibice też piszą

Głos kibica: Już było dobrze

Cytując Jacka ze „Ślepnąc od świateł” – Już było dobrze, już było dobrze. Wydaje się, że właśnie to myśli teraz spora część kibiców Legii Warszawa, patrząc na obecną sytuację klubu. Można odnieść wrażenie, że dopiero chwilę temu w tym samym sezonie Legia po heroicznej walce odwróciła losy w Wiedniu i Szczecinie, przy okazji pokonując drużynę z Premier League w europejskich pucharach. Strzelała dużo bramek, jednocześnie tracąc ich niewiele mniej, ale bilans w większości przypadków kończył się pozytywnie – tak mogłoby się wydawać, ale czas mija nieubłagalnie. No i właśnie… już było dobrze.

Miotła nowa beznadzieja stara

Komentatorzy w Canal Plus wmawiali nam, że oglądamy intensywny, dobry mecz. Taki był wspaniały z naszej strony, że zanotowałem jakieś sześć zdań o godnych naszej

Minimalizm się zemścił

Remis z Jagiellonią wyrzuca nas na dobre z walki o wygranie ligi. Do pucharów blisko i daleko. Niby trzy punkty to niewiele, ale ewentualna przegrana

Przełamania dały komplet punktów

Tak to powinno wyglądać. Jedziemy do, bądź co bądź, ligowego średniaka i pewnie wygrywamy. Wystarczyło mieć bramkarza, napastników, ograniczoną ilość wylewów w obronie, logiczne zmiany