zapowiedz 13 kolejki

[Fantasy ESA] Zapowiedź 13. kolejki

Po chwilowych zawirowaniach terminarzowych wracamy do naszego ulubionego grania w piątek. Nasz bilans w ten dzień to 5 zwycięstw, 1 remis i 1 porażka, co może powodować lekki optymizm w szeregach Legionistów. Jednakże, w kontrze mamy bardzo dobry bilans Nafciarzy w meczach domowych (4-1-0) – i to może przyprawiać o niepokój. Czy, abstrahując od sympatii kibicowskich, możemy szukać tu punktów Fantasy? A co z innymi spotkaniami? Postaram się odpowiedzieć na te pytania w poniższej zapowiedzi.

Terminarz 13. kolejki Ekstraklasy

Piątek to dla Legii dobry dzień do grania i liczę, że dziś nie złamiemy tej reguły. Wisła, po początkowych sukcesach i późniejszej zadyszce, jakby zaczęła poprawiać dyspozycję, więc spotkanie na pewno będzie ciekawe – więcej o samym meczu w zapowiedzi JO

A co z punktami? Na pewno nie zdobędzie ich Rafał Augustyniak, więc pamiętajcie o zmianie, jeśli macie go w drużynie. Dobrze byłoby też postawić na jeden zespół, bo wiem, że wielu z Was (włączając mnie) ma graczy i Legii, i Wisły w ekipach. Ja raczej wybrałbym Legionistów – moja czutka amatora jakoś mnie pcha w tę właśnie stronę. Nie jest to może merytoryka wysokich lotów, ale sprawdzalność czutki mam na poziomie 70-80%.

Mocnym kandydatem do składów w Fantasy będzie Mladenović, na pewno można postawić też na Tobiasza, który w ostatnich tygodniach jest w świetnej dyspozycji. Z mniej oczywistych wyborów, obarczonych lekką niewiadomą co do obecności w wyjściowych składach, zastanowiłbym się nad obecnością Kramera i Rose’a. Obaj w ostatnich meczach wyglądali bardzo dobrze (choć grali w miarę krótko), obaj też mają szanse na wybiegnięcie od 1. minuty, więc, wspominając wyszukiwanie perełek, o którym pisałem w podsumowaniu poprzedniej serii gier, poważnie pomyślałbym nad tymi kandydaturami. 

Dziś gra też Korona ze Stalą – z tych drużyn wybrać można jedną postać, bohatera ostatnich dni, Saida Hamulicia, który, na tle słabiej grającej Korony, może znów bardzo solidnie zapunktować. Już wcześniej pisałem o nim, że zapowiada się na bardzo dobrego napastnika i swoją postawą na boisku sukcesywnie to udowadnia. U mnie w składzie jest już od kilku kolejek i raczej zachowa miejsce, tym bardziej, że jego cena jest wybitnie umiarkowana. Jak widać poniżej, nie tylko ja jestem jego fanem:

Top 10 kupowani / sprzedawani / kapitanowie przed 13. kolejką

W sobotę najciekawiej chyba zapowiada się spotkanie w Gdańsku, gdzie opromieniona zwycięstwem w ostatniej kolejce Lechia zagra z liderem z Częstochowy. Pamiętajcie, że pod znakiem zapytania stoi występ Iviego, więc zabezpieczcie się odpowiednio. U mnie go nie ma (za drogi), ale wiem, że wielu z Was ceni umiejętności Hiszpana. Czy przy ewentualnym braku najlepszego gracza możemy liczyć na zwycięstwo Medalików i punkty ich zawodników w Fantasy? Myślę, że tak, choć jako Legionista życzyłbym sobie zgoła innego wyniku. Jak mówią, jedna jaskółka wiosny nie czyni i Lechia, choć postawi się mocno, ostatecznie ulegnie Rakowowi, więc tacy gracze jak Tudor czy Nowak zdecydowanie IN.

Bezpiecznym ruchem będzie też wybranie do składu graczy Pogoni. Po ostatniej, dość niespodziewanej porażce, będą pałali żądzą rewanżu, tym bardziej, że zagrają u siebie, a tam efekt nowego stadionu wciąż w mocy. Kibice poniosą Portowców do zwycięstwa, więc Grosik, Almqvist czy Dąbrowski powinni znaleźć miejsce w Waszych jedenastkach. 

W innych sobotnich meczach raczej optowałbym za ewentualnym wykorzystaniem graczy Jagiellonii – wydaje się, że ich zwycięstwo z Wartą to najbardziej prawdopodobna opcja. Natomiast raczej nie wybierałbym graczy Radomiaka i Śląska, gdyż tam szykuje się toporne widowisko – typowy mecz walki, bez polotu, bez wielu bramek, a co za tym idzie, bez fantasy-punktów.

W niedzielę wszystkie oczy zwrócą się na poznańską lokomotywę. Czy Lech zdoła wygrać w Zabrzu z dołującym ostatnio Górnikiem? Wydawać by się mogło, że nie powinni mieć większych problemów, ale zaglądające Zabrzanom w oczy widmo strefy spadkowej może ich natchnąć do lepszej gry. Mam wrażenie, że Lech nie wywiezie z Górnego Śląska kompletu punktów i raczej trudno mi wskazać, który z ich graczy mógłby dobrze zapunktować w takim meczu. Jeśli macie Ishaka, zostawcie go, ale transferów IN poznaniaków raczej bym nie rekomendował.

Zostały nam jeszcze do omówienia dwa spotkania: Miedzi z Cracovią i Widzewa z Zagłębiem. Dla Pasów to będzie dobre spotkanie na przełamanie ostatniej serii punktowania “w kratkę” i odniesienie drugiego zwycięstwa z rzędu. Dlatego też postawiłbym na ofensywnych graczy z Krakowa, tym bardziej, że Miedź, po zwolnieniu Wojciecha Łobodzińskiego, zagra bez trenera i raczej w magiczny sposób nie znajdzie formy. W Łodzi natomiast Widzew powinien poradzić sobie z Zagłębiem, więc jeśli jeszcze macie budżet i miejsce w składach, to może warto pomyśleć nad sprowadzeniem graczy z Miasta Włókniarzy? Taki Ravas w bramce czy Sanchez w napadzie mogą całkiem dobrze uzupełnić Wasze jedenastki.

Lecę zatem wprowadzać w życie zmiany, do których Was wyżej namawiam i jak zawsze zapraszam do dzielenia się składami w social mediach pod hasztagiem #FantasyKSOL Bawcie się dobrze, punktujcie solidnie i do “przeczytania” po weekendzie.

Sponsorem nagród w lidze KSOL jest Legia Warszawa.

Podziel się:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on telegram
Share on whatsapp
Share on email

Zobacz również

kibice też piszą

Głos kibica: Już było dobrze

Cytując Jacka ze „Ślepnąc od świateł” – Już było dobrze, już było dobrze. Wydaje się, że właśnie to myśli teraz spora część kibiców Legii Warszawa, patrząc na obecną sytuację klubu. Można odnieść wrażenie, że dopiero chwilę temu w tym samym sezonie Legia po heroicznej walce odwróciła losy w Wiedniu i Szczecinie, przy okazji pokonując drużynę z Premier League w europejskich pucharach. Strzelała dużo bramek, jednocześnie tracąc ich niewiele mniej, ale bilans w większości przypadków kończył się pozytywnie – tak mogłoby się wydawać, ale czas mija nieubłagalnie. No i właśnie… już było dobrze.

Miotła nowa beznadzieja stara

Komentatorzy w Canal Plus wmawiali nam, że oglądamy intensywny, dobry mecz. Taki był wspaniały z naszej strony, że zanotowałem jakieś sześć zdań o godnych naszej

Minimalizm się zemścił

Remis z Jagiellonią wyrzuca nas na dobre z walki o wygranie ligi. Do pucharów blisko i daleko. Niby trzy punkty to niewiele, ale ewentualna przegrana

Przełamania dały komplet punktów

Tak to powinno wyglądać. Jedziemy do, bądź co bądź, ligowego średniaka i pewnie wygrywamy. Wystarczyło mieć bramkarza, napastników, ograniczoną ilość wylewów w obronie, logiczne zmiany