podsumowanie 4 kolejki

[Fantasy ESA] Podsumowanie 4. kolejki

Za nami 4. kolejka Ekstraklasy – Płock się nie zatrzymuje, Cracovia i Raków na hamulcu, Legia zwycięska, a Lech ma 1. punkt. Działo się sporo, a co za tym idzie ciekawie było w Fantasy ESA. Zapraszam na podsumowanie.

Paweł “pwlgw” i jego Głos Eksperta:

Wisła Płock znów nastrzelała, zapunktowali wszyscy ich bombardierzy oprócz Sekulskiego, którego na tę kolejkę zrobiłem kapitanem. Z nadzieją, że za tydzień Pogoń przywoła ich wreszcie do porządku planuję w ramach retorsji pozbyć się dwóch ich graczy, m.in. właśnie napastnika Nafciarzy. Nadeszła pora wietrzenia składu i szukania różnic, które pozwolą wrócić do czołówki. Wygląda na to, że jeżeli ten ruch się nie powiedzie pozostanie mi w tej rundzie jedynie walka w ligach prywatnych i rywalizacja z 13-letnim synem, od którego drużyny dostaję od dwóch kolejek solidne bęcki.

Niezrażony niepowodzeniami w ostatnich dwóch kolejkach polecam niezmiennie planowanie transferów w oparciu o fixy na najbliższe dwa-trzy mecze oraz zawężenie wyboru do piłkarzy, którzy dali się już poznać jako regularni asystenci, bądź rasowi snajperzy. Można wstawić do składu takiego np. Tobersa z Lechii (jak kolega Bez_Zadecia), ale szansa na to, że da jakiekolwiek punkty jest żadna łamane przez nikła.

Bardzo przyjemny terminarz ma Cracovia i jeżeli przyjąć, że wpadka z tej kolejki była wypadkiem przy pracy, to tacy Kakabadze czy Makuch mogą być dobrymi wzmocnieniami naszego składu, jeżeli jeszcze ich nie mieliśmy.

Jest spora nadzieja, że najbliższe cztery mecze przyniosą naszej Legii jakieś 10 pkt. Piątkowa wiktoria przewartościowała legijne opcje Fantasy. Jędrzejczyk jako stoper stracił potencjalne asysty, a Mladenovic szaleje na skrzydle i potrafi zapunktować jak za starych dobrych lat, mimo monopolu Josue na wykonywanie stałych fragmentów. Wygląda na to, że na szpicy może dłużej pograć Muci, który staje się łakomym kąskiem dla ryzykantów. Wszołek tym razem zaliczył pusty przebieg, więc pewnie sobie to w najbliższej przyszłości odbije. Cztery mecze bez bramki czy asysty Josue to anomalia, punkty w najbliższej przyszłości są właściwie pewne.

Warto zwrócić uwagę też na Zagłębie, które poza wyjazdem do Szczecina ma w perspektywie pięciu kolejek dobrze rokujące mecze i inwestycja w Chodynę, Starzyńskiego czy Dolezala może dać nam przyzwoity zwrot.

Jak widać, zaczyna robić się coraz ciekawiej i trzeba szukać nieoczywistych rozwiązań, żeby mocno zapunktować. A kto zdobył najwięcej punktów w lidze KSOL w 4. kolejce?

Zdobywcą Nagrody Tygodnia jest…

…drużyna “FC Atletico” z wynikiem 77 punktów. W składzie tej ekipy najwyżej zapunktowali gracze Wisły Płock, co powoli staje się tradycją. Trzeba jednak nadmienić, na zwycięską pozycję w tej kolejce wywindowało ten zespół użycie opcji “Kapitanów Dwóch”, gdyż reszta składu punktowała raczej poniżej średniej.

„FC Atletico” – 77 punktów

Nagrodą za zwycięstwo w kolejce jest bilet na mecz Legii + voucher do FanStore w wysokości 50zł – gratulujemy!

UWAGA!

Aby otrzymać nagrody, zgłoście się proszę do nas w ciągu 7 dni mailowo (info@kilkaslowolegii.pl) lub w prywatnej wiadomości na TT i w celu weryfikacji, załącz screen zalogowanego konta Fantasy.

Drugie i trzecie miejsce w tej kolejce zajęły ekipy “Capachinhos” (75 punktów) oraz “Maka Lechia Kat” (74 punkty) – również gratulujemy dobrego wyniku!

W klasyfikacji generalnej Ligi KSOL prowadzi zespół “TORN HELKAR”, który odskoczył kolejnej drużynie na 10 punktów. Jest to spora przewaga, lecz możliwa do zniwelowania jedną słabszą kolejką, więc walka będzie zacięta!

Tabela Ligi KSOL po 4. kolejce

W tabeli lig prywatnych wracamy do pierwszej dziesiątki. Liga KSOL z wynikiem 3451 punktów zamyka tę klasyfikację. Odrobiliśmy 2 pozycje, ale liderzy ciągle są daleko. Miejmy nadzieję, że wraz z rosnącą formą Legii i my odrobimy trochę punktów.

Klasyfikacja lig prywatnych po 4. kolejce

Małym pocieszeniem może być fakt, że kibice Legii prowadzą w klasyfikacji klubowej. Obyśmy i w tabeli “prawdziwej” Ekstraklasy zagościli niebawem na tej pozycji.

Klasyfikacja klubowa po 4. kolejce

Sponsorem nagród w lidze KSOL jest Legia Warszawa.

Podziel się:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on telegram
Share on whatsapp
Share on email

Zobacz również

kibice też piszą

Głos kibica: Już było dobrze

Cytując Jacka ze „Ślepnąc od świateł” – Już było dobrze, już było dobrze. Wydaje się, że właśnie to myśli teraz spora część kibiców Legii Warszawa, patrząc na obecną sytuację klubu. Można odnieść wrażenie, że dopiero chwilę temu w tym samym sezonie Legia po heroicznej walce odwróciła losy w Wiedniu i Szczecinie, przy okazji pokonując drużynę z Premier League w europejskich pucharach. Strzelała dużo bramek, jednocześnie tracąc ich niewiele mniej, ale bilans w większości przypadków kończył się pozytywnie – tak mogłoby się wydawać, ale czas mija nieubłagalnie. No i właśnie… już było dobrze.

Miotła nowa beznadzieja stara

Komentatorzy w Canal Plus wmawiali nam, że oglądamy intensywny, dobry mecz. Taki był wspaniały z naszej strony, że zanotowałem jakieś sześć zdań o godnych naszej

Minimalizm się zemścił

Remis z Jagiellonią wyrzuca nas na dobre z walki o wygranie ligi. Do pucharów blisko i daleko. Niby trzy punkty to niewiele, ale ewentualna przegrana

Przełamania dały komplet punktów

Tak to powinno wyglądać. Jedziemy do, bądź co bądź, ligowego średniaka i pewnie wygrywamy. Wystarczyło mieć bramkarza, napastników, ograniczoną ilość wylewów w obronie, logiczne zmiany