fantasy podsumowanie 13

[Fantasy ESA] Podsumowanie 13. kolejki

Ciężka to była kolejka dla wielu graczy – przekroczenie 50 punktów trzeba już uznać za naprawdę niezły wynik, tym bardziej, gdy nasz lider “Torn Helkar” zdobywa ich jedynie 33. Wiele nieoczywistych wyników, straty punktów przez faworytów – to wszystko przełożyło się na chyba najdziwniejszą kolejkę w tej rundzie.

Wyniki 13. kolejki Ekstraklasy

Takie wyniki pomogły powalczyć o zdobycie Nagrody Tygodnia wielu ekipom, które jeszcze nie pojawiały w naszych poprzednich podsumowaniach. Szybki rzut oka na ich składy pokazuje, że warto było mieć w drużynach graczy Rakowa, czy też już indywidualnie Ishaka czy Hamulicia – a ma ich już od dawna wielu graczy Fantasy. Widzimy więc, jak istotne jest uzupełnienie składu innymi dobrze punktującymi zawodnikami. Dokładnie tak zrobił nasz…

Zwycięzca Tygodnia

czyli drużyna ”Wczorajsi”, która uzbierała 73 punkty. 22 oczka zdobyli dla “Wczorajszych” piłkarze Widzewa i Stali Mielec i właśnie to oni byli języczkiem u wagi. Swoje dołożył też Ishak na kapitanie, ale aż 5 z 11 zawodników uciułało minimalne zdobycze (2 – 3 punkty).  

Udowadnia to tezę, że przed każdą kolejką trzeba dobrze zastanowić się nad doborem piłkarzy “zadaniowych”, na daną serię gier, gdy wiemy, że mają szansę dobrze zapunktować. W zapowiedzi kolejki wskazywałem, że warto spojrzeć na łodzian i mielczan i choć typy na szlagierowe mecze nie do końca mi weszły, to w wyszukiwaniu mniej oczywistych kierunków na transfery IN się nie pomyliłem. 

Poniżej, do przestudiowania zwycięski skład “Wczorajszych”:

Nagrodą za zwycięstwo w kolejce jest bilet na mecz Legii + voucher do FanStore w wysokości 50 zł – gratulujemy!

UWAGA!

Aby otrzymać nagrody, zgłoście się proszę do nas w ciągu 7 dni mailowo (info@kilkaslowolegii.pl) lub w prywatnej wiadomości na TT i w celu weryfikacji, załącz screen zalogowanego konta Fantasy.

Wydawałoby się, że “Torn Helkar” w klasyfikacji generalnej będzie już nie do przeskoczenia, a nagle trafiła się kolejka, gdzie goniąca ekipa “Capachinhos” odrobiła aż 20 punktów. Mogą być więc jeszcze emocje! Na 3. miejsce, z miejsca nr 6, wskoczyła drużyna „FC WETT”, która też jeszcze nie składa broni w walce o najwyższy laur.

Liga KSOL po 13. kolejce

Generalna klasyfikacja lig prywatnych po 13. kolejce pokazuje, że jest jeszcze dla nas nadzieja. W podsumowaniu poprzedniej serii gier pisałem, że musimy odrabiać ok. 40 punktów na kolejkę i udało nam się odrobić 45 przy średniej 49 punktów! Zajmująca poprzednio 5. miejsce SuperLiga VALTOVIA zanotowała katastrofalną kolejkę mając średnią tylko 42,9 punktu dla pierwszej piętnastki i spadła 2 pozycje w dół. Na szczycie niezmiennie liga Fantastycznego Skauta, ale Liga Watch esa mocno depcze im po piętach.

Tabela lig prywatnych po 13. kolejce

Sponsorem nagród w lidze KSOL jest Legia Warszawa.

Podziel się:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on telegram
Share on whatsapp
Share on email

Zobacz również

kibice też piszą

Głos kibica: Już było dobrze

Cytując Jacka ze „Ślepnąc od świateł” – Już było dobrze, już było dobrze. Wydaje się, że właśnie to myśli teraz spora część kibiców Legii Warszawa, patrząc na obecną sytuację klubu. Można odnieść wrażenie, że dopiero chwilę temu w tym samym sezonie Legia po heroicznej walce odwróciła losy w Wiedniu i Szczecinie, przy okazji pokonując drużynę z Premier League w europejskich pucharach. Strzelała dużo bramek, jednocześnie tracąc ich niewiele mniej, ale bilans w większości przypadków kończył się pozytywnie – tak mogłoby się wydawać, ale czas mija nieubłagalnie. No i właśnie… już było dobrze.

Miotła nowa beznadzieja stara

Komentatorzy w Canal Plus wmawiali nam, że oglądamy intensywny, dobry mecz. Taki był wspaniały z naszej strony, że zanotowałem jakieś sześć zdań o godnych naszej

Minimalizm się zemścił

Remis z Jagiellonią wyrzuca nas na dobre z walki o wygranie ligi. Do pucharów blisko i daleko. Niby trzy punkty to niewiele, ale ewentualna przegrana

Przełamania dały komplet punktów

Tak to powinno wyglądać. Jedziemy do, bądź co bądź, ligowego średniaka i pewnie wygrywamy. Wystarczyło mieć bramkarza, napastników, ograniczoną ilość wylewów w obronie, logiczne zmiany