podsumowanie 12 kolejki

[Fantasy ESA] Podsumowanie 12. kolejki

Zwycięstwo Lechii czy porażka Pogoni mogły pokrzyżować szyki wielu graczom Fantasy ESA, tym bardziej, że jesteśmy już na finiszu tej rundy. Czasu i kolejek coraz mniej, więc walka o zwycięstwo w lidze KSOL nabiera rumieńców. Czy jest jeszcze szansa na zdetronizowanie ekipy “Torn Helkar”? Zapraszam na podsumowanie 12. kolejki.

Komplet wyników 12. kolejki Ekstraklasy

Zaczynamy od kilku zdań Pawła “pwlgw”, czyli nasz cykliczny Głos Eksperta:

Ostatnie kolejki mocno przetasowały generalkę, można było zaliczyć spektakularny awans lub solidny zjazd (jak np. ja – przeskoczył mnie nawet debiutant Marek @bez_zadecia – jeden z redaktorów KSOL). Syn wygrał ze mną ostatnie trzy kolejki i w naszej minilidze H2H już prawie mnie ma. Do lidera konkursu tracę 150 punktów, więc szanse na końcowy sukces w całej zabawie już chyba żadne. Pozostaje powalczyć o honor eksperta, by skończyć w 0,5k generalnej + wyżej niż wspomniani. 

Do końca 5 kolejek, niech żywi nie tracą nadziei – trafione wybory mogą jeszcze radykalnie poprawić sytuację. Kluczowa dla wielu będzie diagnoza Iviego Lopeza. Jeżeli skończył już rundę, to szczęściem w jego nieszczęściu będzie opcja wymiany jego oraz jednej zapchajdziury na dwóch solidnych grajków. 

Najlepsza drużyna 12. kolejki to…

”Alfaa Team” z wynikiem 76 punktów. Mieliśmy w tej kolejce 3 zespoły z tym samym wynikiem, ale to zespół Kuby Groszkowskiego miał najlepszy wynik pojedynczej kolejki (98 punktów), więc to on zdobywa nagrodę w tym tygodniu. 

Drużyna wygląda na dobrze zbalansowaną – znajdziemy w niej graczy wszystkich najlepszych w tej chwili drużyn w Ekstraklasie (Raków, Legia, Lech) uzupełnionych o wyróżniających się ostatnio zawodników, takich jak Hamulić czy Gual. Ten skład, na papierze na mistrzostwo Polski, w Fantasy daje tylko 15. miejsce w generalce KSOL, co dobrze pokazuje, że trzeba szukać perełek i mieć nosa do graczy na poszczególne kolejki. 

„Alfaa Team” – najlepsza drużyna 12. kolejki

Nagrodą za zwycięstwo w kolejce jest bilet na mecz Legii + voucher do FanStore w wysokości 100 zł (frekwencja na ostatnim domowym meczu Legii wyniosła powyżej 20000) – gratulujemy!

UWAGA!

Aby otrzymać nagrody, zgłoście się proszę do nas w ciągu 7 dni mailowo (info@kilkaslowolegii.pl) lub w prywatnej wiadomości na TT i w celu weryfikacji, załączcie screen zalogowanego konta Fantasy.

Generalna klasyfikacja KSOL od kilku kolejek pokazuje tego samego lidera – “Torn Helkar” wydaje się już nie do przeskoczenia, ale grupa pościgowa nie składa broni. Mamy 5 kolejek, mamy też ambitnych graczy, więc walka będzie do samego końca.

Klasyfikacja generalna ligi KSOL po 12. kolejce

Niestety spadliśmy na 10. miejsce w tabeli lig prywatnych i upragnione Top 5 powoli zaczyna wymykać nam się z rąk. Czy 200 z górką punktów jest możliwych do odrobienia? Może być ciężko, bo średnia naszej najlepszej 15 w tej kolejce to 72,07 punktu, a zajmującej 5. miejsce ligi SuperLiga VALTOVIA – 74,53 punktu. Sumarycznie straciliśmy do nich 38 punktów, a powinniśmy odrabiać na poziomie 40. Chyba o Top5 trzeba będzie powalczyć na wiosnę.

Klasyfikacja lig prywatnych po 12. kolejce

Sponsorem nagród w lidze KSOL jest Legia Warszawa.

Podziel się:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on telegram
Share on whatsapp
Share on email

Zobacz również

kibice też piszą

Głos kibica: Już było dobrze

Cytując Jacka ze „Ślepnąc od świateł” – Już było dobrze, już było dobrze. Wydaje się, że właśnie to myśli teraz spora część kibiców Legii Warszawa, patrząc na obecną sytuację klubu. Można odnieść wrażenie, że dopiero chwilę temu w tym samym sezonie Legia po heroicznej walce odwróciła losy w Wiedniu i Szczecinie, przy okazji pokonując drużynę z Premier League w europejskich pucharach. Strzelała dużo bramek, jednocześnie tracąc ich niewiele mniej, ale bilans w większości przypadków kończył się pozytywnie – tak mogłoby się wydawać, ale czas mija nieubłagalnie. No i właśnie… już było dobrze.

Miotła nowa beznadzieja stara

Komentatorzy w Canal Plus wmawiali nam, że oglądamy intensywny, dobry mecz. Taki był wspaniały z naszej strony, że zanotowałem jakieś sześć zdań o godnych naszej

Minimalizm się zemścił

Remis z Jagiellonią wyrzuca nas na dobre z walki o wygranie ligi. Do pucharów blisko i daleko. Niby trzy punkty to niewiele, ale ewentualna przegrana

Przełamania dały komplet punktów

Tak to powinno wyglądać. Jedziemy do, bądź co bądź, ligowego średniaka i pewnie wygrywamy. Wystarczyło mieć bramkarza, napastników, ograniczoną ilość wylewów w obronie, logiczne zmiany