Fantasy 5 pods

[Fantasy ESA] (Krótsze niż zwykle) Podsumowanie 5. kolejki

Zapraszam na podsumowanie 5. kolejki prosto z helskiej plaży. Chwilowo korzystam z urlopowych przyjemności, więc będzie krócej, zwięźlej, ale jak zawsze na temat 🙂

Na początek oddajemy głos Pawłowi “pwlgw” i jego Głosowi Eksperta:

U mnie kolejna, już trzecia z rzędu kiepska kolejka. Pokłosie złych decyzji – pozbyłem się Alvesa z Radomiaka, który w końcu ładnie zapunktował. Kupiłem za niego Muciego i zrobiłem go kapitanem, ale chwilę przed deadlinem zamieniłem go na Starzyńskiego. Uroki fantasy w pełnej krasie. 

Ciekawa sytuacja przed nami – w 6 kolejce nie zagrają wszyscy czterej pucharowicze, jednak wrócą ze zdwojoną siłą w kolejce następnej. Niewielu z nas uda się zorganizować skład na te kolejki bez minusowych punktów. U mnie prawdopodobnie skończy się dziką kartą za tydzień. Nie dość, że trzeba posprzątać skład, ale też to może być dobry moment do wskoczenia na Ishaka czy Amarala. 

A teraz poznajmy najlepszą drużynę w tym tygodniu

Jest nią ekipa “Chillmarian”, która zdobyła 70 punktów – brawo! Warto pochwalić “managera” za niestandardowy wybór kapitana, bo mało kto postawiłby na Domańskiego ze Stali. Dzięki tej jednej decyzji do puli wskoczyło aż 28 punktów. Użyta też została opcja premium “Ławka punktuje”, która dorzuciła punktów 12. Okazało się to słusznym posunięciem, gdyż bez tego nagroda tygodnia przypadłaby komu innemu. Jak widać, Fantasy ESA rządzi się swoimi prawami i trzeba mieć trochę i nosa, i szczęścia, a dzięki kombinacji obydwu, drużyna “Chillmarian” prowadzi też w klasyfikacji generalnej ligi KSOL.

„Chillmarian” – 70 punktów w 5. kolejce, zdobywca Nagrody Tygodnia

Nagrodą za zwycięstwo w kolejce jest bilet na mecz Legii + voucher do FanStore w wysokości 50zł – gratulujemy!

UWAGA!

Aby otrzymać nagrody, zgłoście się proszę do nas w ciągu 7 dni mailowo (info@kilkaslowolegii.pl) lub w prywatnej wiadomości na TT i w celu weryfikacji, załącz screen zalogowanego konta Fantasy.

Coraz lepiej idzie naszej lidze w klasyfikacji generalnej – jesteśmy już na 8 miejscu i mam nadzieję, że tam się nie zatrzymamy. Tak, jak przewidywaliśmy, lepsze wyniki Legii oznaczają więcej punktów dla Fantasy Legionistów. Oby ta passa trwała jak najdłużej 🙂

Tabela lig prywatnych po 5. kolejce; Liga KSOL goni czołówkę 🙂

Dodatkowo w rankingu sierpnia mamy pierwszych liderów, poniżej czołowa piątka na ten moment:

Klasyfikacja sierpnia:
1. Forto Bemowo (Abrakadabra) 123 pkt
2. L361A (Damian Pawłowski) 123 pkt
3. Kartel z Grochowa (Peer#AT649026) 121 pkt
4. Koń Dziki (Koń Dzik) 120 pkt
5. NPFC (PANYKTO) 118 pkt

Jak widać różnice są niewielkie i wszystko się może jeszcze wydarzyć!

W klasyfikacji generalnej w czołówce również ciasno!

Klasyfikacja generalna po 5 kolejkach

Następna kolejka, zgodnie ze słowami Pawła, zapowiada się niezwykle interesująco i sam już nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć jak poradzicie sobie z doborem składów oraz jakie finalnie będą Wasze zdobycze punktowe. Powodzenia!

Sponsorem nagród w lidze KSOL jest Legia Warszawa.

Podziel się:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on telegram
Share on whatsapp
Share on email

Zobacz również

kibice też piszą

Głos kibica: Już było dobrze

Cytując Jacka ze „Ślepnąc od świateł” – Już było dobrze, już było dobrze. Wydaje się, że właśnie to myśli teraz spora część kibiców Legii Warszawa, patrząc na obecną sytuację klubu. Można odnieść wrażenie, że dopiero chwilę temu w tym samym sezonie Legia po heroicznej walce odwróciła losy w Wiedniu i Szczecinie, przy okazji pokonując drużynę z Premier League w europejskich pucharach. Strzelała dużo bramek, jednocześnie tracąc ich niewiele mniej, ale bilans w większości przypadków kończył się pozytywnie – tak mogłoby się wydawać, ale czas mija nieubłagalnie. No i właśnie… już było dobrze.

Miotła nowa beznadzieja stara

Komentatorzy w Canal Plus wmawiali nam, że oglądamy intensywny, dobry mecz. Taki był wspaniały z naszej strony, że zanotowałem jakieś sześć zdań o godnych naszej

Minimalizm się zemścił

Remis z Jagiellonią wyrzuca nas na dobre z walki o wygranie ligi. Do pucharów blisko i daleko. Niby trzy punkty to niewiele, ale ewentualna przegrana

Przełamania dały komplet punktów

Tak to powinno wyglądać. Jedziemy do, bądź co bądź, ligowego średniaka i pewnie wygrywamy. Wystarczyło mieć bramkarza, napastników, ograniczoną ilość wylewów w obronie, logiczne zmiany